bo może moje życie
tak bardzo nie różni się od życia mojego psa?
oboje jesteśmy i doświadczamy świata
a świat doświadcza nas
przez ograniczony ale nieokreślony wcześniej terminowo czas
może nic więcej od mojego psa
ani od maciejki w doniczce na balkonie
nie muszę w życiu osiągnąć?
może jestem równie wolna jak pszczoła nad kwietną łąką
mojej balkonowej doniczki
albo jak jerzyki szybujące po czerwcowym niebie
i tak jak one zależna
od tego co ode mnie nie zależy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz