"...że nie wszystko się da,
a czas leci"
"...dziewczyna wtedy jest piękna
kiedy chodzi w sukience" ;)
Niektóre dziewczynki też lubią błoto i przygody. I analizując szczegółowo warstwę tekstową utworu jakieś feministyczne głosy w mej głowie się odzywają ;). Ale ma ona w sobie tyle uroku!... Bo zjadło się kanapki ciemnego chleba z miodem, przeterminowanym białym serkiem twarogowym i truskawkami. I piło się kombinację kawy rozpuszczalnej ze zbożową i cappuccino. Za oknem ptasie trele dominowały nad szumem miasta. Zresztą wyciszony niedzielą i świętem ten szum. Słońce takie bezczelne, rozbujało na całego plastikowego kwiatka z odpustu - prezent od Rodziców, jako roślina idealna do pielęgnacji.
Za oknem kuchni widok na uporządkowany ogródek sąsiadów i "nasz" bujny ogród ornitologiczny, z praniem i nieprzystrzyżonymi liśćmi mleczy. Ogródki przedzielone murem, na murze dwa zamyślone gołębie, a nad murem nasze okno. Z parapetem, na którym siedzę ogrzewana słonecznymi promieniami ranka. Z pokoju obok dobiega błogi szum mądrego radia. Coniedzielna audycja dla dzieci. I ta piosenka, które w doskonały sposób dopięła klamrą urok tej chwili.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz