40. Pierwszy śnieg...

...zaczarował las w cudną, cichą Krainę. Przypruszony cały świat. Między drzewami pusto. Przepiękny spacer. Wszędzie biało. A na błotnistej ścieżce śnieg trzyma się tylko na cienkich korzeniach, delikatnych, naziemnych gałązkach. Przypomina zimowe obrazki na oknie lub ślady kurzych stópek. 


Jeśli już popularne prace domowe: to wybieram zmywanie naczyń. Uspokaja. Daje widoczne, natychmiastowe efekty. Widać, że podjęte działanie ma sens. 


Pewne sprawy przed samą sobą trzeba spisać na papierze. 


Spokój.


Piosenkami ostatniego czasu poza Fiszem jest Albartaoz i Niebo. Gościły na ul. K. często. 
A potem przyszyły Święta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obraz i rytm muzyki mówią innym językiem / Jakub Julian Ziółkowski

 Nie chcę archiwizować. Chcę tworzyć. Potrzebuję sztuki jak ożywczego głębokiego oddechu. Karmię się kontaktem ze sztuką, nasycam. Twórczoś...