[czeski film] "Divoké včely" - "Dzikie pszczoły", Bohdan Sláma, 2001

Znów czeskie kino nie zawiodło...


Porwał mnie ten film. Duchem prowincjonalności, autentycznością bardzo przekonującą. Historią z życia osiedla bloków w lesie. Ten blaszany sklep, ten motor, miejscowy Mickey Jackson, piękna Božka, poczciwy chłopaczek, każdy każdego zna, wszystko kręci się wokół życia tu i teraz.
"Sposób spostrzegania świata, pozornie banalne tematy, swoista zaściankowość i nade wszystko człowiek z jego rozterkami, wszystko to bardzo do mnie przemawia." - napisał ktoś na filmwebie. Podpisuję się z pełnym przekonaniem!







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obraz i rytm muzyki mówią innym językiem / Jakub Julian Ziółkowski

 Nie chcę archiwizować. Chcę tworzyć. Potrzebuję sztuki jak ożywczego głębokiego oddechu. Karmię się kontaktem ze sztuką, nasycam. Twórczoś...