[czeski film] "Křik" - "Pierwszy krzyk", Jaromil Jireš, 1963

obejrzany 13.10.2014
Slávku, Slávku...


"Pierwszy krzyk" zachwycił mnie scenami w mieszkaniu. Wiatraczek na parapecie za oknem. Widok na dachy domów. Życie tak po prostu. Nie trzeba być nikim wybitnym, żeby żyć
Ivana cudna, urocza, bliska.
I to życie takie... bliskie. Taka tęsknota do prostego życia we dwójkę, na poddaszu, z widokiem na dachy, tęsknota do prostego, zwyczajnego bycia razem.

Motyw naprawiacza telewizorów wchodzącego na chwilę w życie tym, którym telewizor naprawia. Lubię, bardzo.

I to życie kiedyś, inna od obecnej rzeczywistość budek telefonicznych i sekretarek z maszynami do pisania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obraz i rytm muzyki mówią innym językiem / Jakub Julian Ziółkowski

 Nie chcę archiwizować. Chcę tworzyć. Potrzebuję sztuki jak ożywczego głębokiego oddechu. Karmię się kontaktem ze sztuką, nasycam. Twórczoś...