01. Gdy trwa zamazana granica między krótkim dniem a długą nocą

Tyle uroku jest w tej lekko mroźnej szarości nie-zimy w mieście. Dziwna a spodziewana leniwość pierwszego dnia roku. Odgłosy resztek petard, liczni powczorajsi zagraniczni turyści. Rozlewające się z melancholią zaciemnienie świata w miejskiej niemijającej sztucznej jasności. 

Nad dawnym korytem rzeki przejeżdża pociąg, odfruwa gołąb. Światło z pociągowych okien zachęca do przytulnej stukoczącej drogi w dal. Kiedyś tu płynęła rzeka, dziś: wartki strumień samochodów i zbliżająca się z tramwajowym hałasem "pięćdziesiątka".



Najlepszą przyprawą jest cynamon. Do pobudzającej kawy, do ciepłego kakao w mroźne dni, jak i do błogo delikatnej kawy zbożowej na mleku. A myjąc kubek po napoju z cynamonem ta najlepsza przyprawa świata tworzy fantazyjne wzory. Zmielony pył cynamonowy trzyma się razem, tańczy w zlewie, nie rozpierzcha się, a formułuje unikalne i trwające zaledwie ułamki sekund kompozycje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obraz i rytm muzyki mówią innym językiem / Jakub Julian Ziółkowski

 Nie chcę archiwizować. Chcę tworzyć. Potrzebuję sztuki jak ożywczego głębokiego oddechu. Karmię się kontaktem ze sztuką, nasycam. Twórczoś...