Na targu: targowe życie. Bliskie swojskości i międzyludzkiej bliskości. Słodkie klementynki, twarde elizy, zimowe mandarynki, kwaśne szare renety schowane pod kocami. Nie zmarzną.
A nad Wisłą tak spokojnie w tym opadniętym śniegu. Dzieci na sankach zjeżdżają z bulwarów.
Zupełnie biało i niemal cicho.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz