10 stycznia 2014
Niebo takie, że głowa mała. Z rozmachem rozrysowane mroczne chmury,
pomiędzy nimi śmiałe, aż bezczelne w tym pustkowiu gwiazdy. O wiele,
wiele częściej jesteśmy widziani przez dzikie zwierzęta, niż my sami je
widujemy. A gwiazdozbiory aż same rwą się w oczy.
Całe piękno nocy na oścież otwarte.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz